Miłość kontra nienawiść... Mówią, że od nienawiści do miłości dzieli tylko cienka linia, a ja myślę, że tylko miłością można uleczyć zranione serce... - Dwa zwaśnione rody od wieków nienawidziły swojego towarzystwa. Niegdyś zwali się przyjaciółmi, teraz wrogami, którzy przy najbliższej okazji skakali sobie do gardeł. Minęły kolejne lata, a blond włosa dziewczyna marzyła o wyrwaniu się z rodziny arystokratów. Nie chciała, aby podejmowano za nią decyzję. Chciała uciec z miasteczka, który przysporzył jej tyle bólu... Przypadkowo spotyka mężczyznę, który dziwnym trafem okazuje się jej odwiecznym wrogiem... Mimo że wiedziała o wzajemnej nienawiści swych rodów, pragnęła pojednać te dwie rodziny...
Teraz stawiam przed Wami pytania: - Dlaczego dwie rodziny kiedyś zwane przyjaciółmi, teraz się nienawidzą? Co ich do tego przyczyniło? - Czy dziewczynie uda się uciec z kraju? - Czy uda jej się pojednać dwa zwaśnione rody? - Co stanie na jej drodze? Tego moi drodzy przekonacie się sami...
Jeżeli lubicie opowiadania pełne tajemnic, walkę pomiędzy uczuciami, historię zawierającą nutkę magii to serdecznie zapraszam! Mam nadzieję, że przeczytasz chociaż jeden rozdział i pozostawisz po sobie szczery komentarz... Może Ci się spodoba i będziesz stałym czytelnikiem? Serdecznie pozdrawiam Amy :)
Na wszystko lekarstwem jest pisanie. Bo najważniejsze to nie dusić w sobie emocji. Dlatego właśnie stworzyłam swój własny, przytulny, internetowy kąt. Staram się go urządzić sobą, swoimi myślami, uczuciami i poglądami, które skądś się we mnie wzięły. Trzeba to zaakceptować. Albo wyjść. Tak, można też wyjść. Potrzebuję tego bloga, żeby nie zwariować przez świat, wraz ze światem. Chętnie posłucham opinii na temat moich wypocin, ale nie ukrywam, że piszę głównie dla siebie, aby nie dusić się sprawami, o których raczej nikomu nie mówię. Ogółem zapraszam do czytania i komentowania, każdy mile widziany, nawet (albo zwłaszcza) z odmiennymi poglądami. Pozdrawiam serdecznie, Grindylow
Pozwolę sobie zostawić adres do siebie, skoro już tu jestem :) "Nim Ci zaufam" jest głośnym wołaniem o miłość. Bohaterka 25 letnia Dominika wiedzie spokojne i ułożone życie. Ma wspaniałego narzeczonego, piękne mieszkanie oraz wymarzoną pracę. W wakacje wyjeżdża z Warszawy na Hel, by pomóc mamie w prowadzeniu pensjonatu. Tam poznaje Alana 28letniego rybaka. Staje przed trudnym wyborem, czy zostać z narzeczonym czy dać się porwać wakacyjnemu szaleństwu. Decyzja nie jest wcale taka prosta...
Jeśli choć troszkę cię zaciekawiłam serdecznie zapraszam http://nim-ci-zaufam.blogspot.com/
Miłość kontra nienawiść...
OdpowiedzUsuńMówią, że od nienawiści do miłości dzieli tylko cienka linia, a ja myślę, że tylko miłością można uleczyć zranione serce... - Dwa zwaśnione rody od wieków nienawidziły swojego towarzystwa. Niegdyś zwali się przyjaciółmi, teraz wrogami, którzy przy najbliższej okazji skakali sobie do gardeł. Minęły kolejne lata, a blond włosa dziewczyna marzyła o wyrwaniu się z rodziny arystokratów. Nie chciała, aby podejmowano za nią decyzję. Chciała uciec z miasteczka, który przysporzył jej tyle bólu... Przypadkowo spotyka mężczyznę, który dziwnym trafem okazuje się jej odwiecznym wrogiem... Mimo że wiedziała o wzajemnej nienawiści swych rodów, pragnęła pojednać te dwie rodziny...
Teraz stawiam przed Wami pytania:
- Dlaczego dwie rodziny kiedyś zwane przyjaciółmi, teraz się nienawidzą? Co ich do tego przyczyniło?
- Czy dziewczynie uda się uciec z kraju?
- Czy uda jej się pojednać dwa zwaśnione rody?
- Co stanie na jej drodze?
Tego moi drodzy przekonacie się sami...
Jeżeli lubicie opowiadania pełne tajemnic, walkę pomiędzy uczuciami, historię zawierającą nutkę magii to serdecznie zapraszam! Mam nadzieję, że przeczytasz chociaż jeden rozdział i pozostawisz po sobie szczery komentarz... Może Ci się spodoba i będziesz stałym czytelnikiem?
Serdecznie pozdrawiam
Amy :)
[ http://melodie-serc.blogspot.com/ ]
Zapraszam również na nową szablonarnie :)
OdpowiedzUsuń[ http://szablownica.blogspot.com/ ]
Serdecznie pozdrawiam!
Amy :)
Na wszystko lekarstwem jest pisanie. Bo najważniejsze to nie dusić w sobie emocji. Dlatego właśnie stworzyłam swój własny, przytulny, internetowy kąt. Staram się go urządzić sobą, swoimi myślami, uczuciami i poglądami, które skądś się we mnie wzięły. Trzeba to zaakceptować. Albo wyjść. Tak, można też wyjść.
OdpowiedzUsuńPotrzebuję tego bloga, żeby nie zwariować przez świat, wraz ze światem. Chętnie posłucham opinii na temat moich wypocin, ale nie ukrywam, że piszę głównie dla siebie, aby nie dusić się sprawami, o których raczej nikomu nie mówię.
Ogółem zapraszam do czytania i komentowania, każdy mile widziany, nawet (albo zwłaszcza) z odmiennymi poglądami.
Pozdrawiam serdecznie,
Grindylow
na-wszystko.blogspot.com
Pozwolę sobie zostawić adres do siebie, skoro już tu jestem :)
OdpowiedzUsuń"Nim Ci zaufam" jest głośnym wołaniem o miłość. Bohaterka 25 letnia Dominika wiedzie spokojne i ułożone życie. Ma wspaniałego narzeczonego, piękne mieszkanie oraz wymarzoną pracę. W wakacje wyjeżdża z Warszawy na Hel, by pomóc mamie w prowadzeniu pensjonatu. Tam poznaje Alana 28letniego rybaka. Staje przed trudnym wyborem, czy zostać z narzeczonym czy dać się porwać wakacyjnemu szaleństwu. Decyzja nie jest wcale taka prosta...
Jeśli choć troszkę cię zaciekawiłam serdecznie zapraszam
http://nim-ci-zaufam.blogspot.com/